Trzeci dzień naszej podróży mieliśmy zacząć dosyć
niezwykle. Otóż chyba niecodziennie wstajemy i wychodzimy z hotelu po to, aby
zaraz odwiedzić żłobek dla żółwi.
Do wyjazdu przygotowywaliśmy się przez dobre kilka
miesięcy. Zakup miejsc w samolocie, powolne powstawanie planu, rezerwacja
hoteli, samochodów, biletów wstępu, wywiad środowiskowy itp.