Dzisiaj (17.01.16) wybraliśmy się pod Stadion Narodowy w Warszawie
na wystawę „Dinozaury na żywo”. Naszym głównym celem było przetestowanie
możliwości nowego aparatu Patrycji :)
Wystawa została zorganizowana na Błoniach Stadionu
Narodowego z możliwością dojazdu metrem, samochodem bądź tramwajem. Rozstawiono
3 duże hale namiotowe, w jednej z nich znajdował się cel naszej wyprawy, w
kolejnej Van Gogh Alive, a trzeci był dopiero szykowany. Jedynym odstraszaczem
może być tutaj wysoka cena. Dla studentów około 25 zł/os w weekendy, 22 zł/os wtorek-piątek, (dorośli - 40 zł/os w weekendy, 30 zł/os wtorek-piątek).
Za kasą biletową są drzwi prowadzące do głównej sali. Tam
też znajduje się mniejsza sala kinowa oraz eksponaty. Wszystkie dinozaury są
mechaniczne z odwzorowaniem ich wielkości i odgłosów, a wszystko działa na
czujniki ruchu. Możliwość zrobienia sobie zdjęcia na dinozaurze, przejażdżka
dla dzieci oraz inne atrakcje, w tym wyścig z prawdziwym (wyświetlanym)
dinozaurem :) przyciągają rodziców z dziećmi.
Całość przejścia raczej nie zajmie więcej niż 20 min, ale
i tak sprawia ogromną radochę. Więc jeżeli nie macie pomysłu jak zagospodarować
sobie godzinkę bądź dwie możecie tam się wybrać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz